Problemy z zębami u koni cz.2

Zęby mleczne przedtrzonowe

Haki na pierwszym przedtrzonowcu

Haki na ostatnim trzonowcu

Złamany ząb

Tyłozgryz

Miejsce publikacji: finisz.pl

Problemy wymiany zębów.

U młodych koni, przy wymianie zębów mlecznych na stałe często dochodzi do różnych problemów. Ponadto jest to wiek, w którym zaczyna się pracę z koniem. Ból zębów może utrudnić przyjmowanie wędzidła, pracę na lonży czy pod jeźdźcem. Dlatego przed rozpoczęciem zajeżdżania konia dobrze jest sprawdzić stan jego uzębienia i dokonać ewentualnej korekcji, by uniknąć sytuacji gdy zajeżdżanie młodemu koniowi wędzidło kojarzy się z bólem.

 

 

Przetrwałe zęby mleczne.

Młode konie z przetrwałymi zębami mlecznymi jedzą powoli. Czasami przerzuty kęs wypada im z pyska. Utrudniają one wysuwanie się zębów stałych i często doprowadzają do powstania twardych uwypukleń/guzów na żuchwie. Ząb mleczny uciska ząb stały, a ten przez korzeń uciska na zębodół. Ten ucisk może prowadzić do niszczenia kości i powstania przetok. W szczęce natomiast proces może toczyć się w zatoce szczękowej i widoczne jest to przez śmierdzący wypływ z nosa. Dodatkowo, przetrwałe zęby mleczne mogą powodować nierówne ścieranie się pozostałych zębów.

 

Jak porodzić sobie z tym problemem? Najczęściej przetrwałe zęby po jakimś czasie wypadają same, jednak gdy właściciel zauważy problem należy wezwać lekarza w celu usunięcia „mleczaka”, aby umożliwić koniowi prawidłowe jedzenie.

 

 

Haki i ostre krawędzie.

Tego typu schorzenia często obserwujemy w zębach policzkowych. Nieprawidłowe krawędzie występują po stronie zewnętrznej w szczęce lub po stronie wewnętrznej żuchwy i mogą być ostre jak nóż, o czym niejednokrotnie można przekonać się po skaleczonych rękach w czasie badania uzębienia.

 

Dlaczego do tego dochodzi? U koni żuchwa jest węższa niż szczęka co prowadzi do nieprawidłowego ścierania i powstania nieprzyjemnych dla zwierzęcia krawędzi. Mało tego, w żuchwie zęby policzkowe są lekko cofnięte w stosunku do zębów w szczęce co przyczynia się do wytwarzania haków na pierwszym przedtrzonowcu w szczęce i ostatnim trzonowcu w żuchwie .

 

Gdy koń ma taką wadę, często źle przeżuwa o czym mogą świadczyć pełne ziarna owsa w kale. Do tego ostre krawędzie zębów doprowadzają do kaleczenia policzków i języka.

 

Takie rany można samemu leczyć stosując różnego rodzaju roztwory np. jodowe lub inne do płukania jamy ustnej, ale najważniejsze jest zlikwidowanie przyczyny zranień, a tu wymagana jest interwencja lekarza. Ostre krawędzie czy haki są usuwane przy pomocy specjalnego sprzętu dentystycznego.

 

 

Zęby „wilcze”

W pierwszym roku  życia czasami rosną koniom zęby wilcze, które nie mają właściwości zębów trących, a są reliktami ewolucji. Ze względu na umiejscowienie zalicza się je do zębów przedtrzonowych (P1). Występują zazwyczaj w szczęce, ale rzadko mogą też wystąpić w żuchwie. Są bardzo małe, kształtu cylindrycznego. Czasem zęby wilcze są powodem bólu przy zakładaniu/działaniu wędzidła, nawet w sytuacji gdy jeszcze nie przebiły się przez dziąsło.

 

Lekarz weterynarii, aby usunąć takie zęby musi konia poddać sedacji czy miejscowemu znieczuleniu i za pomocą odpowiednich narzędzi dokonuje ekstrakcji.

 

 

Za długie siekacze.

Przez spożywanie dużych ilości paszy treściwej zęby policzkowe są krótsze niż zęby siekacze, które ulegają mniejszemu ścieraniu. Dlatego koń musi wywierać większy nacisk na szczękę aby móc dobrze rozetrzeć pokarm. Niektóre konie pomagają sobie pobierając duże ilości jedzenia w celu wyrównania odstępu miedzy trzonowcami i przedtrzonowcami. Inne przekręcają głowę i rozcierają tylko jedną stroną. Nacisk jaki muszą wykonać konie, prowadzi do bólu w stawie żuchwowym i siekaczach i przyśpieszając tworzenie się haków.

 

 

Zgryz schodkowy czy falisty jest zgryzem, przy którym można stwierdzić różniej długości sąsiednie korony zębów. Powstaje on również przez nierównomierne ścieranie zęba bądź zębów, które następnie rosną  ponad poziom sąsiedniego zęba. Przyczyną może być brak zęba po ekstrakcji lub zahamowanie wzrostu przeciwległego zęba. Jeżeli z jakichkolwiek powodów występuje taki zgryz należy spiłować wystającą część korony do prawidłowego poziomu. Tutaj chciałem zaznaczyć ze takie konie muszą być poddawane regularnej kontroli i korekcji uzębienia.

 

 

Kamień nazębny i próchnica.

Kamień nazębny to szaro-biały po brązowo-żółty twardy nalot, który obejmuje więcej lub mniej  obszaru szyjki zęba. Przy tym u wielu koni czuć nieprzyjemną woń z pyska czy nosa.

 

Kamień nazębny składa się z rozpuszczalnych soli wapnia występujących w ślinie: dochodzi do mieszania się wodorowęglanów wapnia ze śliny z wapniem pochodzącym z pokarmu, które razem z drobnymi organicznymi składnikami pokarmu powodują odkładanie się zbitych mas na zębie. W zależności od składu osad przyjmuje rozmaite zabarwienie i twardość. Powstawaniu kamienia nazębnego sprzyja pasza bogata w wapń, jak np. lucerna.

 

Kamień nazębny najczęściej znajduje się na kłach żuchwy i zębach policzkowych, ponieważ w tym rejonie znajdują się ujścia gruczołów ślinowych. Małe naloty nie stanowią poważnego problemu, ale stanowią dobrą pożywkę dla bakterii, dlatego kamień nazębny należy usuwać.

 

Próchnica to postępujący, miejscowy, ograniczony chemiczny rozpad wszystkich substancji zęba. Jest spowodowana działalnością bakterii znajdujących się na kamieniu nazębnym jak i w przestrzeniach międzyzębowych. Sprzyja temu pokarm bogaty w cukry i kwasy np. z kiszonek.

 

Jeśli rozkład osiąga jamę zęba, proces ten staje się bardzo bolesny i dochodzi do problemów w przeżuwaniu. Ponieważ szkliwo u konia jest bardzo twarde można przypuszczać, że proces uszkodzenia już je obejmuje. Uszkodzenie szkliwa może powstać przez mechaniczne działanie, żucie ciała obcego, a także przez produkty przemiany materii bakterii, które prowadzą do uszkodzenia szkliwa. Komplikacją próchnicy zęba może być przedostanie się bakterii ropotwórczych do jamy zęba i następnie przez ozębną do zatoki szczękowej lub prowadzić do przetoki.

 

Jak można sobie z tym poradzić? Zęby przy których jest powierzchowna próchnica, można ostrożnie, lekko spiłować. Jeżeli problem dotknął głębokich warstw i objął jamę zęba, taki ząb musi być poddany ekstrakcji (usunięciu). Bardzo rzadko dokonuje się borowania i wypełnienia ze względu na słaby dostęp do jamy ustnej i najczęściej proces rozpadu jest daleko posunięty.  

 

 

Zapalenie jamy zęba (pulpitis) i zębodołu / ozębnej (periodontitis)

W ostrym stadium zapalenie miazgi zęba jest tak silne, że konie nie mogą żuć po stronie chorej. W przebiegu zapalenia dochodzi do obumarcia nerwów i koń nie pokazuje już prawie symptomów choroby. Czasami infekcja kroczy dalej i osiąga kości szczęki. Na wysokości chorego zęba pozostaje jednakże bolesny podczas ucisku obrzęk, który prowadzi do powstania przetoki.

 

Zapalnie zębodołu natomiast może pozostać przez długi czas niezauważone, ponieważ konie pokazują objawy po długim okresie od powstania stanu zapalnego. Najczęściej są to zaburzenia przeżuwania, przy niezmienionym apetycie. Konie takie jedzą wolno i często wypadają im kawałki pokarmu z pyska, powoli tracą na wadze. Z reguły odwarstwia się zainfekowane dziąsło i powstaje kieszonka, w której gromadzą się resztki pokarmu. Ropny stan zapalny utrzymujący się przez dłuższy czas powoduje obluzowanie się zęba.

 

Zapalenie jamy zęba jest najczęstszą przyczyną zapaleń bakteryjnych, które to wnikają z ognisk próchniczych czy uszkodzonego zęba. Mniej częstsze zapalenia bakteryjne pochodzą z zębodołu czy kości szczęki. Osiedlenie się drogą krwi jest bardzo rzadkie.

 

Zapalnie zębodołu czy jamy zęba bez udziału bakterii może powstać w wyniku ugryzienia czegoś twardego lub gdy koń zostanie uderzony bądź kopnięty.

 

Leczenie tego typu schorzenia wymaga interwencji lekarskiej.